Wybaczcie obsuwę w
czasie, ale skręcanie mebli z Ikei jest czasochłonne... a przede wszystkim
męczące, jeśli musisz wnieść te kartony na drugie piętro... =.=''
Niemniej było życzenie,
żeby opublikować coś weselszego po "Deracine", toteż przedstawiam
dziś taką oto pierdółkę. W oryginale (w języku angielskim) było tam 180 zasad,
ale niektóre były bezsensowne po przetłumaczeniu na język polski, ponieważ odnosiły
się do tego, że pewne słowa w angielskim brzmią podobnie etc. Z tego powodu
postanowiłam je odrzucić. Podobnie jak te, które były naprawdę dziwne i nie
mogłam zrozumieć, o co w nich chodzi (przykład: gra "phants elephants ku
czcie Pete" - ktoś wie, o co chodzi? Podejrzewam, że to jakiś zwrot
używany w angielskim fandomie, który u nas się nie przyjął).
Następnym razem
obiecuję, że wstawię już jakieś opowiadanie.
132 zasad j-rocka dla
rodziców:
1. Nie obawiaj się, twoje
dziecko prawdopodobnie nie jest homoseksualistą; nawet jeśli plakaty
rozwieszone na ścianach w jego pokoju w większej mierze wyglądają na kobiety.
2. Nie kupuj swojej
latorośli angielskich płyt na urodziny ani niczego podobnego – istnieje duże
prawdopodobieństwo, że i tak nie trafisz w jej/jego gust.
3. Kiedy twoja pociecha
pokazuje ci zdjęcie swojego ulubionego wokalisty, nie podsumowuj od razu, że
jest to dziewczyna – bo prawdopodobnie nie jest.
4. Kiedy wchodzisz do
pokoju swojego dziecka, które właśnie siedzi przy komputerze i natychmiast
minimalizuje wszystkie okna, nie obrażaj się – w większej mierze to dla twojego
dobra.
5. Nie panikuj, jeśli twoja
latorośl posługuje się dialektem podobnym do angielskiego, który jednak w
istocie nim nie jest. Spokojnie, prawdopodobnie jest to „engrish”. Postaraj się
być wyrozumiały i okazać dla niego/niej wsparcie w tych trudnych dla niej/niego
chwilach.
6. Nie obrażaj jego/jej
ulubionych j-rockerów.
7. Kiedy zaczyna mówić o
Lucyferze, nie ma na myśli Szatana, więc możesz odwołać egzorcystę.
8. Kupuj więcej wkładów do
drukarki atramentowej – im więcej zdjęć idola fan może wydrukować, tym
szczęśliwszy będzie.
9. Nie dziw się, jeśli nie
możesz porozmawiać ze swoją pociechą dłużej o niczym innym niż Japonia.
10. A jeśli już uprzesz się, że będziesz
chciał rozmawiać ze swoim dzieckiem i z tego powodu zgodzisz się na godzinne
wysłuchiwanie o tym odległym kraju, bądź przygotowany do najprawdopodobniej
najcięższej nauki na temat czegoś, czego nigdy nie chciałeś wiedzieć.
11. Mężczyźni w sukienkach są seksowni –
nieważne co powiesz, nic nie może tego zmienić.
12. Nie poprawiaj swojej latorośli, kiedy
pisze imię „hide” z małej litery – tak to już jest po prostu zrobione. Przyjmij
do wiadomości, że istnieją pewne zasady ortograficzne, które wciąż są ci obce.
13. Jeśli twoja pociecha kolekcjonuje skrawki
materiałów i robi z nich pluszaki, nie obawiaj się, nie praktykuje voodoo.
14. Nieważne, że twoje dziecko nie rozumie, o
czym śpiewa wokalista – nie wykłócaj się o to. Są ważniejsze rzeczy.
15. J-rock to nie faza; z tego się nie
wyrasta.
16. Nie pytaj, dlaczego Miyavi tak często
zmienia swój styl – jest to prawdopodobnie coś, czego nie rozumie nawet on/ona.
17. Jeśli twoja latorośl ekscytuje się, kiedy
usłyszy wyrażenie: „hełm wikinga”, nie pytaj – i tak nie zrozumiesz.
18. Nigdy nie czytaj swojej pociesze przez
ramię – to może zostawić pewne nieodwracalne ślady na psychice człowieka…
lepiej nie ryzykować.
19. Nie pytaj, kiedy twoje dziecko zrobi sobie
koszulkę z napisem „Kuri Fan Club” lub „Hikari Fan Club” i zacznie śmiać się
jak opętane – i tak tego nie pojmiesz.
20. Nie bój się, jeśli twoje dziecko zacznie
rysować w swoich pracach domowych, na każdym wolnym skrawku papieru obrazki,
które przypominają ci wyrwane kości kurczaka ułożone w dziwne symbole ku czci
szatana – on/ona po prostu zaczął uczyć się hiragany, katakany i kanji.
21. Dla swojego własnego bezpieczeństwa nie
otwieraj linków w historii przeglądarki internetowej – PO PROSTU TEGO NIE RÓB!
22. Nie posądzaj swojej latorośli o wstąpienie
do sekty tylko dlatego, że układa swoje ramiona w kształt „X”, kiedy słucha
muzyki lub siedzi przed komputerem – przyzwyczaj się do tego.
23. Nie, Hyde nie jest postacią książkową.
24. Jeśli twoja pociecha zaczyna
niekontrolowanie się śmiać, kiedy proponujesz mu lody waniliowe, nie pytaj –
serio, nie chcesz wiedzieć, o co chodzi.
25. Bądź wyrozumiały i pomocny, kiedy twoje
dziecko zaczyna płakać po przeczytaniu zdania zawierające w sobie słowo „hide”.
26. Jeśli twój syn zaczyna obsesyjnie
interesować się damskimi ubraniami, nie oznacza to, że jest gejem – on po
prostu lubuje się w visual-kei.
27. Nie nazywaj szaleńcem swojej latorośli
tylko dlatego, że możesz znaleźć w jego/jej włosach trzynaście kolorów.
28. Nie komentuj, bądź uprzejmy i po prostu w
ciszy jedz ciasto urodzinowe, na którego wierzchu wypisane jest imię jednego z
muzyków.
29. Jeśli twoja pociecha zaczyna myśleć o
wyprowadzce do Japonii, proszę, bierz to na poważnie – ono naprawdę zamierza to
zrobić w niedalekiej przyszłości.
30. Jeśli twoje dziecko zakończy wakacje z
kolorowymi włosami i piercingiem, którego wcześniej nie miał/a, nie wyrzucaj
go/jej z domu; świętuj jej/jego indywidualizm.
31. Jeśli twoja latorośl nagle zaczyna
krzyczeć „Cookie!” (lub „Ciastko!” ) ku czci miłości do Pete, po prostu daj mu
je.
32. Jeśli twoja pociecha pada na podłogę i
zaczyna obsesyjnie się śmiać, podczas jedzenia czegoś, co zawiera wanilię lub
banany; nie pytaj. A jeśli już naprawdę chcesz wiedzieć… to dalej nie pytaj.
33. Jeśli twoje dziecko farbuje włosy na
różowo na dwa miesiące w roku – po prostu się z tym pogódź.
34. Kiedy twoja latorośl nagle zaczyna
histerycznie się śmiać na widok ogórka… bój się! Bardzo się bój – coś poszło
nie tak!...
35. Jeśli twoja pociecha dorasta z dziwną,
niezdrową obsesją na punkcie słowa „magnum”, wiedz, że ma ono w dzisiejszych
czasach po prostu inne znaczenie… Uciekaj lub zakryj uszy, bo z pewnością jest
to rzecz, której nie chcesz wiedzieć!
36. Jeśli jesteś tym typem rodzica, który
koniecznie musi wiedzieć wszystko o swoim dziecku, bądź przygotowany na
śledzenie wszelkich nowinek ze świata j-rocka, abyś mógł w pełni zrozumieć, o
czym ono mówi.
37. Nie pytaj o niebieską szminkę. Uznaj, że
to normalne i przyjmij to do wiadomości.
38. Przygotuj się na wydawanie (co najmniej)
30 dolarów na płytę, którą pożąda twoja latorośl.
39. Uwzględnij, że twoja pociecha będzie
chciała dużo płyt – weź poprawkę zwłaszcza na to, jeśli masz więcej niż jedną
takową pociechę w domu.
40. Nie pytaj, jeśli twoje dziecko będzie
chciało trzy wersje tej samej płyty. To normalne.
41. Nie, 382 i MYV nie są symbolami gangów –
nie dzwoń jeszcze na policję.
42. Twoja latorośl chce rozjaśnić swoje
naturalnie ciemne włosy z dwóch powodów – pierwszy jest taki, że chce zmienić
ich kolor, a o drugim nie powinniśmy rozmawiać.
43. Jeśli twoja pociecha chce iść na
przedstawienie gigantycznych tańczących kotów lub czegoś w rodzaju tańców
wojennych, po prostu pozwól jej/mu to zrobić.
44. Jeśli twoje dziecko mówi: „Dość o mnie.
Porozmawiajmy o mojej sukience” – nie wypominaj mu/jej, że nie ma na sobie owej
sukienki. To zagrywka retoryczna.
45. Jeśli twoja latorośl wykrzykuje słowa
zbliżone do języka angielskiego, nie bój się – prawdopodobnie słucha nowej
płyty, której tekstów nauczy się w mniej niż dwa dni.
46. Jeśli w ostatnim czasie twoja pociecha
prowadziła samochód, nie dotykaj radia! Jeśli z odtwarzacza CD zacznie
wydobywać się jakiś dziwny język, nie próbuj tego zatrzymać – może to skończyć
się boleśnie.
47. „X” z nazwy „X Japan” nie jest symbolem
żadnego gangu ani sekty – naprawdę.
48. Nie zdziw się, kiedy twoje dziecko
zadzwoni do ciebie z ulicy przed teatrem w Los Angeles, informując cię, że mają
tam zimne noce w środku maja. Po prostu na to przystań.
49. Jeśli dwa razy do roku (i tylko i
wyłącznie dwa razy do roku) twoja latorośl, która głównie lubuje się w ciemnych
kolorach, ubiera się w pastelowy róż, wiedz, że pamięta o hide.
50. Muzycy na scenie nie robią tych
przedstawień dlatego, że są homoseksualistami – oni po prostu lubią wprowadzać
w błąd takich ludzi jak ty.
51. Jeśli twoja pociecha przestanie mówić o
tym, jak dziwacznie ubierali się KISS, Davie Bowie czy Boy George,
prawdopodobnie oznacza to, że już wpadł/a w sidła Visual-kei.
52. Jeśli twoje dziecko twierdzi, że w jego
szafie jest j-rocker, zignoruj to, mimo iż może być na to jakaś szansa. Jeśli
zatem jest to prawda, rozsądnie byłoby go karmić raz na jakiś czas. Do tego
zadania może potrzebny być ci słoik.
53. Jeśli twoja pociecha zaczyna opowiadać o
swoich przyjaciołach z JRR (J-rock Revolution) forum, ciesz się z tego powodu –
w końcu przejawia jakieś objawy socjalizowania się z innymi.
54. Nie patrz na ściany w pokoju swojej
latorośli, dopóki nie oswoisz się z widokiem mężczyzn mniej męskich niż tych,
do których widoku przywykłeś – niektórzy z nich mogą mieć… pewne braki w
odzieniu…
55. Jeśli twoje dziecko nagle zaczęło
interesować się pisaniem poza szkołą, nie pytaj, nie żądaj, aby pokazało ci
swoje prace. Twoje oczy i mózg będą ci za to wdzięczne.
56. Jeśli twoja latorośl podczas obiadu
zaczyna powtarzać niczym mantrę „ryżowy potwór” (lub „rice monster”) i śmiać
się z tego, nie obawiaj się, nie jest szalone ani nie naśmiewa się z twoich
zdolności kulinarnych. Nie chcesz wiedzieć, z czego się śmieje – poza tym
prawdopodobnie i tak byś tego nie zrozumiał.
57. Jeśli jesteście zaproszeni na kolację do
znajomych i zdarzy się, że będziecie jeść ryż z curry, nie pytaj, dlaczego
twoja pociecha zacznie chichotać nad gotującym się ryżem lub płakać nad curry.
58. Jeśli twoje dziecko zacznie kolekcjonować
gąsienice z zamiarem przemienienia je w motyle, nic nie rób ani nie mów.
Powtarzaj sobie, że to wszystko ze względu na projekt w szkole (nawet jeśli
twoje dziecko skończyło już szkołę).
59. Jeśli twoja latorośl polubiła skórzane
materiały czy te imitujące wężową skórę lub czarny winyl, nie obawiaj się, to
nie oznacza, że zaczął/ęła również lubować się w sado-maso.
60. Jeśli bez powodu zapytasz „Czy J-rock jest
wszystkim, o czym wciąż mówisz?”, bądź przygotowany na poniesienie za to
odpowiednich konsekwencji z taką samą siłą, z jaką twoja pociecha będzie cię w
tej chwili żałować.
61. Nigdy nie mów „Ale mnie nie podobają się
Azjaci!”, kiedy twoje dziecko chce pokazać ci nowe PV – może to poskutkować
tym, iż znajdą cię przywiązanego do krzesła, z twoim własnym dzieckiem, które
będzie stało nad tobą i krzyczało: „Po prostu się zamknij i SŁUCHAJ!”.
62. Jeśli ściany w pokoju twojej latorośli, do
tej pory puste, zostały zaklejone plakatami ludzi, którzy swoim wyglądem przypominają
głównie demony… nie przejmuj się tym. To normalne.
63. Jeśli fraza: „Żądam widzieć się z
managerem!” jest często wykrzykiwana przez twoją pociechę w histerii, nie
przejmuj się, nie jest (jeszcze) szalone.
64. Jeśli twoje dziecko zaczyna śmiać się do
swojego talerza podczas śniadania, po prostu odejdź.
65. Jeśli twoja latorośl zaczyna mówić głosem
wypranym z wszelkich emocji: „Jestem Gackt. Nie czuję bólu.” to absolutnie
normalne. Egzorcysta wciąż nie jest potrzebny.
66. Nie zwracaj uwagi, jeśli twoja pociecha
wygłasza dziwne stwierdzenia podobne do tych: „Zgarnę twój umysł” lub „Nie
możesz założyć tego swetra” bądź „Tom jest po naszej stronie” – ono doskonale
wie, o czym mówi. To ma dla niego wielki i głęboki sens.
67. Nigdy, ale to nigdy nie drwij sobie z
języka japońskiego – szczególnie, jeśli nie wiesz, jak w istocie on brzmi i
wciąż kojarzy ci się on z „cing-ciong-ciang”.
68. Jeżeli twoje dziecko okazjonalnie piecze
ciasta lub robi inne dziwne rzeczy, jak na przykład, puszczanie fajerwerków,
nie przejmuj się. Po prostu świętuje urodziny jednego z jego ulubieńców.
69. Nie bój się, jeśli włosy twojej latorośli
wyglądają tak, jakby dopiero co włożyła ona mokre ręce do kontaktu – taka moda
w dzisiejszych czasach.
70. Jeśli twoja pociecha pyta o wysokojakościowy
papier fotograficzny, nie pytaj, po prostu go użycz.
71. Nyappy to nie pieluszka – nyappy to nie to
samo co nappy.
72. Nie przejmuj się, jeśli twoje dziecko
powie: „TY TEGO PO PROSTU NIE ROZUMIESZ!”. To nie tak jak myślisz… czy coś… tylko…
serio tego nie rozumiesz.
73. Nigdy nie dopuszczaj się zniewagi plakatów
wiszących na ścianach w pokoju twojej latorośli; tym bardziej jeśli jest to
mężczyzna bez koszulki siedzący w wannie pełnej krwi. Jeśli się na to porwiesz,
twoja latorośl może zacząć planować twoje morderstwo właśnie w tym momencie.
74. Nigdy nie proś o to, aby twoja pociecha
pozwoliła ci przesłuchać swoje płyty – w przeciwnym razie… cóż, twoje uszy mogą
zacząć krwawić…
75. Jeśli twoje dziecko powie, że jego zdaniem
jest to „łagodny” rock, nie pytaj, jak „głośne” może być to dla ciebie.
76. Jeśli usłyszysz, że twoja latorośl śpiewa
coś, co brzmi dla ciebie jak „bełkot”, nie pytaj o to! Zacznie śpiewać jeszcze
głośniej.
77. Jeśli twoja pociecha nagle zacznie
krzyczeć w swoim pokoju, spokojnie, prawdopodobnie nie zostało zaatakowane ani
uprowadzone. Zapewne śpiewa kolejną piosenkę Dir en Grey. Choć… w zasadzie dla
bezpieczeństwa może warto byłoby sprawdzić przez dziurkę od klucza, co się
dzieje, bo może kiedyś nastąpi ten jeden raz, w którym jednak będzie
potrzebowało twojej pomocy…
78. Jeśli twoje dziecko notorycznie nosi
szalik, bandanę lub cokolwiek innego, co zasłania jego nos, spokojnie, nie
zamierza wstąpić do grupy terrorystycznej – po prostu chce zostać basistą.
79. Jeśli twoja latorośl interesuje się
śmiercią lub innymi chorobliwymi rzeczami… po prostu nie pytaj.
80. Jeśli ulubioną liczbą twojej pociechy jest
zero, nie przejmuj się tym (wytłumaczeń dla tego zjawiska jest wiele, ale
wszystkie są absolutnie normalne i nie stanowią żadnych zagrożeń…).
81. Jeśli nagle wejdziesz do pokoju swojego
dziecka, które jest właśnie w trakcie przeprowadzania dziwnego tańca, nie
obawiaj się. Prawdopodobnie próbuje naśladować jednego ze swoich ulubieńców.
82. Jeśli twoja latorośl zaczyna rzucać
tekstami typu: „Kochamy gejów” czy „No Gay, no life”… nie pytaj.
83. Jeśli twoja pociecha ma obsesję na punkcie
litery „D”, nie zamartwiaj się. To tylko litera… i jeden z najbardziej
popularnych zespołów w świecie j-rocka.
84. Jeśli twoje dziecko kiedykolwiek będzie
śpiewać głośno, a ty wejdziesz do jego pokoju i zapytasz co i o czym ono
śpiewa, przygotuj się, iż odpowiedź będzie brzmiała mniej więcej tak: „Uh, uhm…
Yeah… Mm… piosenka, mówisz? Uhh… Err…”. Wyjdź zanim naprawdę uzyskasz jakieś
konkretne odpowiedzi na swoje pytania, gdyż przez to twoje życie może się
diametralnie zmienić.
85. Jeśli twoja latorośl wykrzykuje zwroty w
stylu: „sexsual disgrace” (seksualna hańba), „die for me… you cannot save it”
(umieraj dla mnie… nie możesz tego uratować) lub „the violence rapes me”
(przemoc gwałci mnie), nie obawiaj się. Ono prawdopodobnie po prostu śpiewa do
piosenek The GazettE.
86. Nie myśl, że twoja pociecha interesuje się
gotycką kulturą tylko dlatego, że zaczęła ubierać się jak lolita.
87. Nie wytykaj swojemu dziecku, nawet jeśli
jesteś tego prawie w stu procentach pewny, że wykonywało swój makijaż bez
patrzenia w lustro. Znów: taka moda dzisiejszych czasów.
88. Nie pytaj, dlaczego twoja latorośl gotowa
jest siedzieć ponad dwadzieścia godzin na mrozie tylko po to, aby zobaczyć
koncert.
89. Nie przeszkadzaj, kiedy twoje dziecko
słucha nowych piosenek. To może zakończyć się bardzo źle, jeśli mu
przeszkodzisz ([od Kity-pon] tym bardziej jeśli długo wyczekiwany singiel po
pierwszym przesłuchaniu nie spełnił swoich oczekiwań – w takim wypadku może
polać się krew).
90. Jeśli twoja latorośl zacznie histerycznie
się śmiać na widok wypchanej kaczki/gęsi/łabędzia – nie pytaj; inaczej możesz
zacząć bać się własnego potomka.
91. Neo Visualizm nie jest żadnym kultem – to
po prostu droga życia. Bądź spokojny, rodzicu.
92. I tak dla jasności – pop jest martwy (POP
IS DEAD!), [od Kity-pon] ale Gazerock nie! (GAZEROCK IS NOT DEAD!)
93. Jeśli w garderobie twojej pociechy
dominują głównie ciemne kolory, nie pytaj, jeśli nagle się to zmieni. Po prostu
ciesz się tym, że ta w końcu zaczęła ubierać się na kolorowo!
94. Bądź szczęśliwy, że twoje dziecko
interesuje się obcymi kulturami, oglądając japońskie filmy.
95. Jeśli usiądziesz, a twoja latorośl nagle
zacznie krzyczeć, po prostu wstań i przeproś j-rockera, na którego twarzy
usiadłeś.
96. Nie pytaj, dlaczego według twojego dziecka
to 20 listopada wypada Nowy Rok – w przeciwnym wypadku twoje dziecko będzie
gapić się na ciebie z nienawiścią. [od Kity-pon] Tak, to powoduje choroby, a
nawet może być przyczyną nagłych zgonów.
97. Jeśli twoja latorośl uzależniła się od
lizaków, po prostu daj mu je/jej. Możesz za to winić osobę, zwaną „Maya” (imię
to zapewne sporadycznie zdarzy ci się również usłyszeć z ust twojej latorośli),
ale niezależnie od tego po prostu daj mu te lizaki.
98. Jeśli przyłapiesz swoją pociechę na tym,
jak ta chodzi po swoim pokoju, udając, że potrafi latać, nie przejmuj się. Ona
naśladuje LM.C z piosenki „Little Fat ManBoy” lub Miyaviego z „Neo Visualizm”
lub „Girls, be Ambitious”… lub jakiegokolwiek innego j-rockera.
99. Nie, Maya nie jest dziewczyną i nie ma
brata imieniem Miguel. Prawdopodobnie nie zna też hiszpańskiego. Nie śpiewaj w
takim razie piosenki Maya & Miguel przed swoim dzieckiem, gdyż ono tego nie
popiera.
100. Nie, hide i HYDE to nie jest ta sama osoba. Pamiętaj o tym.
101. Nie bądź zachłanny i pozwól używać swojej karty kredytowej swojemu dziecku,
kiedy te powie, że potrzebuje pieniędzy.
102. Nie smuć się, jeśli twoja latorośl mówi, że jest w domu dopiero w chwili,
kiedy zaloguje się na forum internetowe.
103. Pluszaki to nie są wypchane zwierzęta. Należy traktować je z godnością i
poszanowaniem. Co więcej w słowniku twojej pociechy prawdopodobnie nie ma
takiego zwrotu jak: „Tu jest zbyt dużo pluszaków.”.
104. Wzięcie udziału w koncercie jednego z ulubionych zespołów w Japonii, w
szczególności w Tokyo Dome jest marzeniem wielu fanów j-rocka. Nie wyśmiewaj
się z tego i nie odmawiaj, kiedy twoje dziecko zapyta cię o zgodę. Pomóż mu w
zrealizowaniu tego marzenia, jeśli potrafisz.
105. Nic nie stanie pomiędzy fanem j-rocka a conventem. To punkt honoru. [od
Kity-pin] Nie próbuj nawet być przeszkodą, gdyż możesz zostać staranowany
(dosłownie).
106. Przyzwyczajaj się i zaakceptuj to, że twoje dziecko spędza kilka (kilkanaście)
godzin dziennie przed komputerem.
107. Nie dopytuj, co oznaczają słowa „yaoi” i „yuri”. Nie chcesz tego wiedzieć –
wierz mi na słowo, naprawdę nie chcesz znać ich prawdziwego znaczenia.
108. Jeśli twoja latorośl nagle wybucha niekontrolowanym śmiechem w środku
nocy, bądź spokojny. Ono wciąż jest poczytalne (prawdopodobnie).
109. Nigdy nie mów, że Visual-kei to to samo co emo. Możesz zostać za to
brutalnie ukarany.
110. Jeśli twoja pociecha ogląda, jak dwóch przystojnych mężczyzn się całuje,
nie obawiaj się. To nie jest materiał pornograficzny.
111. Nigdy nie pytaj, dlaczego twoje dziecko
pała miłością do mężczyzn z zasłoniętymi nosami. W przeciwnym razie może
skutkować to poważnym uszczerbkiem na zdrowiu.
112.Jeśli jakimś niefartem uda ci się zobaczyć live z koncertu, na którym
jeden z mężczyzn okalecza się i krwawi, nie panikuj. To prawdopodobnie tylko
Kyo z Dir en Grey.
113.Jeśli twoja latorośl słucha/ogląda jak zahipnotyzowana przez piętnaście
minut solo na perkusji, prawdopodobnie słucha/ogląda Yoshikiego. Zostaw ją w
spokoju.
[kilka zasad od
Kity-pon]
114. Unikaj słowa „kaczka”. Dzięki temu zaoszczędzisz sobie wiele niezręcznych
sytuacji.
115.Unikaj również słowa „chomik”. Powód jest wciąż ten sam.
116. Jeśli twoja pociecha chodzi po domu, wykrzykując: „Bich, I’m fabulous!”,
wszystko z nią w porządku. Po prostu ma zadatki na to, aby zostać wokalistą, a
nawet więcej – prawdziwą divą.
117.Jeśli przyłapiesz swoje dziecko na paleniu papierosów, na co ono w
ramach wyjaśnienia powie ci, że: „To wszystko dla dobra strun głosowych.”… to
tak po prostu jest. Urodzony wokalista – pozwól mu się rozwijać w tym kierunku
i wypełnić zadanie, do którego zostało ono stworzone.
118. Tak, ciemne odrosty na niemalże platynowych włosach są okej. Zaakceptuj to.
119. Jeśli twoja latorośl sama szyje ubrania, z czego jeden z jej strojów
przypomina kaftan księcia z bajki, a następny modernistyczny strój rodem ze
„Star Wars”, wszystko jest w porządku. Nie przejmuj się.
120. Jeśli jesteś na tyle wścibskim rodzicem, aby czytać wiadomości swojego
dziecka lub przez przypadek dojrzysz ponad jego ramieniem takie niezrozumiałe
zbitki liter i numerów jak na przykład: A9, NB, DDRM, TG, MYV etc. nie bój się,
twoje dziecko nie zaczęło posługiwać się żadnym kodem. Nie martw się, nie
zatraciło ono jeszcze zdolności jasnego wyrażania się.
121.Jeśli twoja pociecha odmawia noszenia aparatu ortodontycznego,
powołując się na to, że „yeba” jest „kawaii”, przystań na to. Zgódź się i nie
dopytuj.
122. Tak, półnadzy mężczyźni oblani krwią (czasem nawet z jakimiś
niebezpiecznymi przedmiotami jak na przykład katana), którzy wyglądają jak
niedoszli mordercy są słodcy, uroczy i seksowni. Taka opinia jest jak
najbardziej normalna i trafna.
123. NIGDY nie obrażaj ludzi o niskim wzroście! Twoje dziecko może odebrać te
słowa jako obrazę dla zbyt wielu idoli!
124. Jeśli zdarza ci się sporadycznie słyszeć jakieś tłumione jęki i krzyki z
szafy lub spod łóżka twojej latorośli, zignoruj to. Jeśli natomiast podobne
dźwięki wydobywają się z podobnych miejsc notorycznie, ostrożnie zajrzyj tam.
Możliwe, że osoba, która jest tam przetrzymywana, potrzebuje twojej pomocy –
nie oznacza to jednak, że masz dzwonić na policję! Jeśli twoja pomoc ograniczy
się do podania tej osobie wody oraz przygotowania dla niej suchego prowiantu,
twoja latorośl będzie ci wdzięczna. Co więcej tym samym możesz wzmocnić łączącą
was relację.
125. Jeśli twoja pociecha wyśpiewuje po nocach coś, co brzmi jak:
„Bara-bara-bara”, ono nie ma na myśli tego samego, co ty. „Bara” (jp. バラ) po
japońsku oznacza „różę” (nawiązuję do piosenki The GazettE – „Stupid Tiny
insect”).
126. Jeśli twoje dziecko mówi, że kiedyś będzie miał/a za
męża/żonę Japończyka/Japonkę, to wiedz, że on/ona nie żartuje. Przygotuj się na
wnuków pół-Azjatów (xD).
127. Jeśli z głośników w pokoju twojej latorośli wydobywają
się (w twoim mniemaniu) jakieś trzaski, szumy i charczenie, to nie oznacza to,
że są one zepsute. Prawdopodobnie to po prostu nowy singiel jednego z zespołów,
którym interesuje się twoja latorośl.
128. Kiedy twoja pociecha mówi o „engrishu” lub
„wasabi-eigo”, nie żartuje sobie z ciebie. Takie języki naprawdę istnieją (choć
ich znajomość może niekoniecznie dobrze jest uwzględniać w CV…).
129. Jeśli twoje dziecko przestało się w ostatnim czasie odzywać i uśmiechać,
nie zawsze oznacza to, że obraziło się na ciebie lub przechodzi właśnie przez
gorszy okres. Jeśli jego wyraz twarzy rzadko się zmienia, może to dowodzić
tego, że ma zadatki na to, aby zostać basistą.
130. Jeśli twoja latorośl chce wydać kosmiczne pieniądze na zwykły t-shirt na
krótki rękaw tylko ze względu na to, że zaprojektował go ktoś, kogo on/ona lubi
– pozwól mu na to. Dzięki tobie przez pewien czas prawdopodobnie będzie
najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi.
131.Nie ma starych j-rockerów, pamiętaj! Tym bardziej pytanie w stylu: „Czy
to nie jest dziwne, że interesujesz się tak starym mężczyzną?” jest dla
większości fanów j-rocka niemalże bluźnierstwem. Tak, niektórzy z nas wiedzą,
że po trzydziestce życie się nie kończy i się nie umiera. Co więcej żaden
j-rocker nie jest „za stary” dla twojego potomka (niezależnie od płci).
Pamiętaj, jeśli powiesz tak chociaż raz, następnym razem ten może przyprowadzić
ci owego muzyka do domu i przedstawić jako narzeczonego. Tak, młodzisz w
dzisiejszych czasach potrafi być nieobliczalna. Jest także bardzo utalentowana,
choć swoje prawdziwe talenty często zachowuje na „czarną godzinę” – te talenty,
o których nie chcesz wiedzieć.
132. Jeśli przyłapiesz swoje dziecko na tym, jak to łapie się za krocze przed
komputerem albo wykonuje inne podejrzane ruchy, które mogłyby sugerować, że ma
ochotę rozpocząć aktywność seksualną (również z przedmiotami nieożywionymi), nie
obawiaj się. Prawdopodobnie naśladuje tylko ruchy swoich ulubieńców z
koncertów.
Mano-sama popłakałam sie ze śmiechu xD Ale to jest prawdziwe! Chociaż są punkty których nie ogarnęłam >.>
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej poprawiło mi to humor ❤
Pozdrawiam i życze więcej weny~ ❤
Hahahah, to jest tak prawdziwe i śmieszne, że pokazałem mamie najlepsze punkty! XDD Nawet się uśmiechnęła, ale widzę, że teraz trochę dziwnie na mnie patrzy...
OdpowiedzUsuńKocham za ''Jestem Gackt. Nie czuję bólu.'', wspomnienie o Nyappy'm i ostatni punkt. <3
Weny!
/Naxy
O jeny, płaczę. XDDD TE WSZYSTKIE PUNKTY SĄ TAK GENIALNE, ŻE WYDRUKUJĘ JE SWOIM RODZICOM.
OdpowiedzUsuńA tak btw to przepraszam, że od dłuższego czasu się nie udzielam... Przechodzę coś w rodzaju kryzysu...
Hahahah genialne, ah dawno już się tak nie śmiałam przy czytaniu czegoś XD
OdpowiedzUsuńBanan na twarzy przez większość czasu, mimo że sporo rzeczy nie zostało przeze mnie ogarnięte, ale cóż XD
OdpowiedzUsuńDzień 567 - moja mama nadal twierdzi, że w moim ulubionym zespole gra tylko jeden facet. Transwestyta, oczywiście.
Ubóstwiam *o*
OdpowiedzUsuńFakt bara oznacza różę, ale barabara już nie...
OdpowiedzUsuń