Okej,
robaczki! (znaczy… niby jest to zdrobnienie, ale… pozostawia taki trochę
niesmak, jak się za dużo nad tym rozkminia, nie? =.=’’) Obiecałam ogłoszenia
parafialne, toteż takowe właśnie będą:
Więc
zaczynajmy!
Nie powiem,
żeby te dwa miesiące zrobiły jakiś przełom w moim życiu. Powodem, dla którego w
ostatnim czasie wszystko idzie mi jak krew z nosa, nie jest to, że „wypaliłam
się zawodowo” a to, że mam zbyt dużo czasu wolnego. Owszem, ta „pauza” w
pisaniu pozwoliła mi dojść do takiego wniosku, ale nie pomogła mi w jakiś
magiczny sposób zregenerować sił… „pisarskich”? Serio, jak to głupio brzmi xD W
każdym razie, tak, oto stoi (znaczy siedzi) przed wami osoba, która narzeka na
nadmiar czasu wolnego. W zbyt dużej ilości jest on bardzo szkodliwy i źle
wpływa na Szanownego Wena. Odkryłam, że nie mając czasu na nic, byłam naprawdę
człowiekiem szczęśliwym ♥ i przede wszystkim produktywnym – bo zamiast
spożytkować czas wolny na pisanie czy czytanie, to siedzę przed kompem i robię…
w zasadzie nic. Opitalam się i podziwiam moje ściany całe umorusane w sylikonie
(fachowe remonty w takim stylu przeprowadza się tylko w Krainie Deszczowców
^^). Więc to właśnie był (czy może jest dalej) powód mojego „kryzysu twórczego”.
Pomyślałam, że warto się z tego wytłumaczyć na początku, gdyż to chyba najważniejszy
punkt całego tego wywodu.
Drugą rzeczą, którą chciałam
poruszyć, jest to moja „produktywność”. Wspominałam już chyba kiedyś o tym, że
pisanie co niedziela to próba zrobienia z siebie maszyny, ale z drugiej strony
takie chaotyczne dodawanie notek może skończyć się tym, że będę wrzucać coś raz
na miesiąc, bo nie będę czuła już tej motywacji i „powinności”. Niby niektóre
autorki tak robią i żyją, i ich blogi mają się dobrze, ale nie wiem czy
chciałabym prowadzić podobną „działalność”. Moje osobiste guru też tak robi,
ale… cóż, na jej prace warto czekać te trzy miesiące C’’: (nie są to
opowiadania yaoi, jakby co). Niestety poziom moich umiejętności jest daleki od
mojej „sensei”, toteż nie myślę, że po takiej przerwie ktoś z entuzjazmem
podchodziłby do lektury moich wypocin – co więcej mam już tak wiele
rozpoczętych serii, że sama się w tym gubię i nie wiem, co i jak… a gdybym
pisała tak rzadko? Prawdopodobnie zrobiłby się tu jeszcze większy misz-masz niż
jest teraz (/.-)’’.
No i właśnie… te wszystkie serie…
Myśl o nich aż sprawia, że czuję się winna T_T Tyle tego… przyznam szczerze, że
mam w zanadrzu jeszcze dwie serie, których nie publikowałam nawet jednego
wersu, skrobię tam sobie mega-shota (choć nie wiem, co z tego wyjdzie) i parę
części do rozpoczętych opowiadań, ale muszę przyznać, że… nie wiem jak je
kontynuować! Kryzys ten jako pierwszy dopadł „Geisha no Furin”, gdyż mimo iż
mam jasny, klarowny (i zajebisty jak nigdy – serio, nawet mnie się on podoba)
pomysł, to nie umiem przelać go na papier. Nie wiem, co się w ostatnim czasie
ze mną dzieje! Myślałam nad zawieszeniem wszystkich niedokończonych prac i
zaczęciem z „nową kartą”, ale uznałam, że byłoby to nie fair z mojej strony,
gdybym nie skonsultowała tego z wami. Myślę, że ta liczba zaczętych i
nieskończonych tworów mnie po prostu przerosła i gdzieś zgubiłam wątki, sama
się w tym poplątałam… Niemniej zamierzam jeszcze wręcz zmusić się do
dokończenia „Geisha no Furin” (bo to jest zajebisty pomysł! On nie może się
zmarnować!) oraz dwóch-trzech tytułów, które mi podrzucicie – toteż z tego
właśnie racji ogłaszam głosowanie na serię, którą chcecie, abym dokończyła
(znaczy typujcie, proszę, tak właśnie po dwa-trzy, góra cztery tytuły)~!
Odpowiedzi, rzecz jasna, w komentarzach ♥
Czy ja coś jeszcze chciałam? Huh,
zapewne, ale już nie pamiętam xD Sklerotyk ze mnie… Jak mi się jeszcze coś
przypomni to najwyżej zrobię „Ogłoszenia parafialne vol.2” xp
Liczę na waszą pomoc~! ~(^-^)~
Do zobaczenia (przeczytania?)
następny raz w niedziele~!
~Kita-pon (z Krainy Deszczowców,
wciąż bez sombrera)
Byłabym bardzobardzobardzobardzo przeszczęśliwa, gdybyś dokończyła Hayakki-Yoko! *^* Bo niby w trakcie pisania, ale rozdziały przestały się pojawiać. D:
OdpowiedzUsuńPragnę Hayakki-yoko *Gumin mode - on* oraz "Nowego Świata"... ;^;
OdpowiedzUsuń~Yune, bez domowego wi-fi, pośpieszana przez szkołę, płacze, bo nie ma czasu wylać swojego współczucia i zrozumienia...
Chcę "Hayakki-Yoko", "Książę z bajki" i "Nowy świat" ( kolejność przypadkowa; wszystkie kocham tak samo ♡♡♡ ).
OdpowiedzUsuńAh bo tak to już bywa że czym wiecej jest wolnego czasu tym mniej się robi a on tak zwyczajnie sobie niezauważenie przemija. Musze przyznać że zasmuciło mnie że chcesz zawiesić tyle cudownych rzeczy.. Ale może to by dało ci właśnie nowy start... Chodź nie wybaczę zawieszenia "Closer to Ideal" Jeśli to nastąpi to odnajdę cię i nie dam spokoju, będę cię nawiedzać na wieczność <3 >< Ah trudno wybrać ledwo kilka tytułów z tylu genialnych rzeczy.. Ale to tak.. Jak wcześniej wspomniałam to "Closer to Ideal", "Książę z bajki", oczywiście "Geisha no Furin" i prawdę mówiąc strasznie chętnie przeczytałabym kolejną część "Horror a'la Hizumi" gdyż to bardzo pocieszne jest i zabawne. Ah oby wena cię nawiedziła i wszystko było tam u Ciebie ok ^^
OdpowiedzUsuńJa tam bym chciała "Nowy świat", "Geisha no Furin" właśnie i "Haykki-Yoko". Czekam na nie bardzo.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się "Nowy Świat' i "Closer to Ideal". Chyba dwie najlepsze niedokończone serie. Długo i z niecierpliwością na nie czekam. ♥
OdpowiedzUsuń