No dobrze… Dziś trochę inaczej niż zawsze, bo bez opowiadania, ale za
to z bardzo istotnymi informacjami i kilkoma pytaniami.
To jak? Dobra czy zła wiadomość najpierw?
Zacznę mimo wszystko od dobrej, żeby tak nie smutać (na przekór
tradycjom tego bloga xD).
Pierwszą dobrą informacją jest to, że wybieram się na koncert DIO 10
kwietnia w Londynie. Mam nadzieję, że to mnie jakoś zmotywuje do dalszego
działania i pisania w tematyce j-rocka, gdyż w ostatnim czasie w mojej głowie
świecą pustki, a ja zajęłam się pisaniem nieco innych tworów. Szanowny Wen
zmienny jest, ale nie oznacza to przecież, że nie można czasem od niego czegoś
wymagać, prawda?
Odnośnie tej sprawy mam kilka pytań. Nie chwaliłam się tym wyjazdem
wcześniej, gdyż obawiałam się, że coś może w trakcie nie wypalić, ale teraz
myślę, że data koncertu jest na tyle blisko, iż w końcu mogę się zapytać: Czy ktoś wybiera się do Londynu na ten
koncert? Wiem, że DIO zagra też we Wrocławiu, więc teoretycznie lepiej
kopsnąć się do innego, polskiego miasta niżby do innego kraju, ale cóż… może
akurat ktoś z was tam się wybiera, dzięki czemu moglibyśmy się spotkać? ^^
Rzeczą do przewidzenia jest, że po koncercie zapewne będę przez pewien
czas „fazować” na Mikaru. I w tym momencie pojawia się kolejne pytanie: Czy ktoś wciąż jest zainteresowany tym,
abym pisała to opowiadanie reader x Mikaru lub po prostu jakaś wykreowana
(wspólnymi siłami) postać żeńska x
Mikaru? Oczywiście nasz Misiu występowałby w roli wampirka (bo do nikogo
innego nie pasują one tak jak do niego C;). Jeśli ktoś jest za, to proszę o
jakikolwiek odzew w komentarzu i informację, za którą wersją opowiadania się
opowiadacie (który rodzaj paringu).
Drugą dobrą (mam nadzieję) informacją jest to, że tutaj oto macie link (klik) do oficjalnej grupy bloga.
Wiem, że Tsu i Lilien próbowały prowadzić fanpage poświecony mojej „twórczości”,
ale z czasem umarło to śmiercią naturalną. Niemniej, nie myślcie sobie, że
stałam się pyszna czy coś w tym rodzaju, gdyż chciałabym, żeby ta strona na
facebooku jedynie usprawniła naszą komunikację. Wiem, że niektórzy nie mają
kont na bloggerze lub nie lubią pisać maili, żeby się z kimś skontaktować,
toteż tutaj pojawia się trzecie rozwiązanie, gdyż niemal wszyscy zapewne mamy
konta na facebooku. Oczywiście, mój adres mailowy dalej działa, wiec jeżeli
ktoś życzy sobie się skontaktować, to zachęcam ♥
No to teraz
czas na tę z kolei trochę mniej przyjemną część. Z powodu mojego braku weny do
pisania yaoi oraz wyczerpujących się zapasów napisanych w epoce kamienia
łupanego, muszę odejść od metody
publikowania co tydzień nowego opowiadania. Wrócę do starej, chaotycznej
metody wrzucania notek, kiedy uda mi się coś naskrobać. Z tego powodu uważam,
że fanpage może być przydatną rzeczą, gdyż za jego pomocą mogłabym dawać wam
znać, kiedy już coś pojawi się na blogu lub wrzucać jakieś zapytania, które ułatwiłyby
mi pracę.
Zachęcam do dołączenia do grupy i
udzielania się, zadawania pytań i przede wszystkim nie wstydzenia się
personaliów! ♥
Tymczasem wesołych świąt, robaczki!
~(^-^~)~(^-^)~(~^-^)~
No to tak...
OdpowiedzUsuńJa + koncert = niestety nie, ale:
Z chęcią przeczytałabym coś z Misiem. Nie wiem dlaczego, ale ostatnio mam fazę pisania i czytania wszystkiego "x Reader", więc urodawana byłabym, gdyby opowiadanie pojawiło się w takiej wersji. Niemniej jednak nie obraziłabym się, gdyby była to wymyślona kobitka, because why not? :P Ja już ją widzę, jak jest z niej taka wredna jędza, która chce ukatrupić wampira, muahahahaha ^^"
Grupa- good idea. Tylko żeby się dużo osób przyłączyło <3 Omnomnom.
No i tego... to chyba na tyle :)
No i pierwszy komentarz= życie, haha
Miałam taką nadzieję na jakieś opowiadanko, a tu smutna niespodzianka. ;; Powinnam w końcu nadrobić "Książe z bajki" i "Nowy świat", ale wolę poczekać na koniec którejś serii, bo nie lubię czytać dwóch na raz... A, i oczywiście dołączyłam do grupy na fb!
OdpowiedzUsuńMiałam taką nadzieję na jakieś opowiadanko, a tu smutna niespodzianka. ;; Powinnam w końcu nadrobić "Książe z bajki" i "Nowy świat", ale wolę poczekać na koniec którejś serii, bo nie lubię czytać dwóch na raz... A, i oczywiście dołączyłam do grupy na fb!
OdpowiedzUsuńWolę przeczytać bardziej yaoi z Mikaru niż opadania hetero. Dużo opowiadań na jakie trafiłam mnie zniechęciło, chodź muszę przyznać, że jedno opowiadanie jrockowe mi się spodobało. Może i teraz tak być, że mi się spodoba, ale u tak wolę czytać yaoi.
OdpowiedzUsuń